"Ojciec Sigrid zamierza wydać córkę za Eryka, króla Szwecji, aby zapewnić pokój pomiędzy Gotami a Szwedami. Sigrid za wszelką cenę pragnie uniknąć małżeństwa, zgadza się jednak gdy Freya – jedna z najważniejszych bogiń Valhalli – obiecuje dziewczynie, że związek z Erykiem da jej dziecko mające w przyszłości uratować świat przed chrześcijanami. Sigrid przekonuje się wkrótce, że Freya wymaga od niej więcej niż może jej dać.
Svein dorastał wśród najlepszych skandynawskich wojowników. Po sukcesie odniesionym w bitwie postanawia odszukać człowieka, którego najbardziej się obawia, a zarazem nienawidzi. Zamierza wymóc na mężczyźnie, aby oficjalnie uznał go za swojego syna. Sven zamierza jednak posunąć się jeszcze dalej – chce obalić rządy ojca i zasiąść na tronie Danii.
Spotkanie Sigrid i Sveina stanowi początek pięknej historii miłosnej obfitującej w tragiczne wybory i złamane tajemnice, które zmienią historię Skandynawii.
Saga J. Hildebrandt przywodzi na myśl „Grę o tron”. Autorka zabiera czytelnika w świat mitów, którym władają legendarni królowie, a bogowie żyją wśród śmiertelników."
Tytuł: SIGRID
Autor: JOHANNE HILDEBRANDT
Wydawnictwo: JAGUAR
Premiera: październik 2016
Autor: JOHANNE HILDEBRANDT
Wydawnictwo: JAGUAR
Premiera: październik 2016
Wśród książek, które zwykle czytam, czyli z gatunku fantastyki lub zwykłych "obyczajówek", jeszcze nigdy nie znalazła się powieść w takim klimacie. Znajdując jedną z takich, zazwyczaj odkładałam ją na miejsce zaraz po przeczytaniu opisu z tyłu. Byłam do nich dość negatywnie nastawiona. Jednak "Sigrid" niezwykle mnie zainteresowała. Szczególnie zachęcająco brzmi dla mnie ostatnie zdanie. Bogowie żyjący wśród śmiertelników? Tak, to zdecydowanie brzmi świetnie. Po moich ostatnich czytelniczych doznaniach wraz z mitologią grecką liczę na to, że nie zawiodę się co do "Singrid". Mam nadzieję, że okaże się równie wspaniała, jak sobie wyobrażam. Może wreszcie przekonam się do książek tego typu?
Co Wy uważacie o tej książce? Zainteresowała Was? Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu!
Oliwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz