niedziela, 29 października 2017

// SARAH J. MAAS "KORONA W MROKU", CZYLI TAJEMNICE, MAGIA I MIŁOSNE ZAWIROWANIA //


Tytuł: KORONA W MROKU
Tytuł oryginalny: CROWN OF MIDNIGHT
Autor: SARAH J. MAAS
Tłumaczenie: MARCIN MORTKA
Wydawnictwo: UROBOROS
Ilość stron: 495
Cena: 31, 90

Akcja "Korony w mroku" rozpoczyna się niedługo po zakończeniu pierwszego tomu serii. W drugiej części "Szklanego tronu" skupiamy się na służbie Celaeny dla króla. Odkryjemy wiele mrocznych sekretów i politycznych tajemnic, które wiążą się z pracą dla Korony. Może się wydawać, że rozkaz władcy to świętość. Nie dla zabójczyni, która oczywiście robi wszystko po swojemu. Ah, ten temperament głównej bohaterki.
W tej części dowiemy się również bardzo dużo o bohaterach. Nie będą to już nowo poznane postaci, o których wiemy niewiele, ale naprawdę poznamy ich historię, wiele tajemnic i ciekawostek z ich życia.



"Śmierć jednakże była zarówno jej klątwą, jak i jej darem, a do tego dobrą przyjaciółką od wielu, wielu lat."


W drugiej części "Szklanego tronu" autorka postarała się o bardzo rozbudowany wątek miłosny. Czytając "Koronę w mroku" przez dłuższy czas kibicowałam kapitanowi, ale pod koniec zmieniłam zdanie. A wy? Jesteście TeamChaol czy TeamDorian?
Jeśli są tu fani trójkątów miłosnych, to "Korona w mroku" z pewnością was nie zawiedzie. Od siebie powiem tyle, że ja bardzo lubię przeżywać te miłosne zawirowania wraz z bohaterami. Kibicować i irytować się, bo autorka wykreowała coś nie po mojej myśli.


"- Byłbym największym idiotą na świecie, gdybym pozwolił ci wyjechać samotnie. - Po twarzy dziewczyny spłyneły łzy, a zaciśnięte mocno usta zadrżały. Odsunął się nieco, ale jej nie puszczał.
- Dlaczego płaczesz?
-Bo - wyszeptała drżącym głosem- pokazujesz mi, jak ten świat powinien wyglądać. Jak ten świat może wyglądać."



Autorka postarała się o wiele zwrotów akcji. Dzieje się naprawdę wiele, każdy kolejny rozdział zaskakuje nas coraz bardziej. Maas dała nam wielki pokaz swojej wyobraźni. Pojawia się jeszcze więcej magii, czarów, magicznych stworzeń do tego stopnia, że w pewnym momencie zawiodłam się. Czytając "Koronę w mroku" czułam, jakby była to bajka dla starszych dzieci. Być może jest to spowodowane tym, że w pierwszej części tej magii nie pojawia się aż tak wiele, przez co przyzwyczaiłam się do tego, że jest to raczej wątek poboczny. Tutaj jednak wysuwa się naprzód i magia dominuje. "Korona w mroku" to książka, w której pojawia się wiele tajemnic. Po pewnym czasie poznajemy prawdę, a wtedy pojawia się kolejna zagadka. Sprawia to, że fabuła jest bardzo zaskakująca i rozbudowana.


" - Możecie się chować przed przeznaczeniem - rzekła, gdy odchodzili - ale ono wkrótce was dopadnie."


Muszę przyznać, że trochę się zawiodłam. Część pierwsza wydawała mi się genialna i tutaj też oczekiwałam efektu wow. Niestety nie doczekałam się. Być może jest to spowodowane tym, że pokochałam pierwszą część serii - turniej, poznawanie zamku, a w tej części wszystko wkroczyło na wyższy poziom. Nie zmienia to faktu, że już kocham tę serię. Autorka zadbała o to, żeby dostarczyć nam wielu emocji i udało jej się to. Już nie mogę się doczekać, aż w ręce wpadnie mi kolejna część i poznam dalsze losy Celaeny.


Moja ocena: 8/10


Jesteście TeamChaol, czy TeamDorian?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz