Pierwszy miesiąc roku 2017 już za nami. Szybko minął, prawda? Skoro powitaliśmy już luty, to oznacza tylko jedno. Oczywiście chodzi o nowe podsumowanie czytelnicze. Zapraszam!
W styczniu udało mi się przeczytać: (pogrubioną czcionką książki skończone)
1) Dziennik Bridget Jones / Helen Fielding - ok. 370 stron
2) Zanim się pojawiłeś / Jojo Moyes - 140 stron
3) Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań - 200 stron
4) Czerwona Królowa / Victoria Aveyard - 50 stron
W sumie jest to ok. 760 stron.
Czy Wy też macie problem z tym, że zaczynacie czytać kilka książek naraz, przez co czytanie idzie o wiele wolniej? Muszę nad tym popracować... Ale co mogę zrobić, kiedy tyle wspaniałych lektur na mnie czeka? Czasami ciężko jest wybrać tylko jedną ;)
A Wy ile książek przeczytaliście w styczniu? Jesteście zadowoleni?
Ja w styczniu przeczytałam 4 książki. W sumie na to ile się dzieje to dużo ;p U mnie największy problem jest z wyborem którą książkę chciałabym przeczytać pierwszą. Nigdy nie mogę się zdecydować ;p A jak się zdecyduje to już połowa miesiąca leci ;p
OdpowiedzUsuńHaha, ciekawe. Jeśli tyle ciekawych książek czeka, to naprawdę ciężko się zdecydować.
UsuńNiektórzy uwielbiają czytac kilka książek na raz, bo uważają, że czytają o wiele szybciej. Ja tak nie potrafię, wolę skupić się na jednej książce i przez nią przejść, poświęcić się jej w 100%. A potem sięgnąć po kolejną. Uważam, że każdy sposób jest dobry, o ile odpowiada czytelnikowi :)
OdpowiedzUsuńA oprócz Twojego postu, mam pytanie odnośnie gadżetu o autorach :) Czy mogłabyś napisać mi, jak mogę sobie stworzyć? Czy to jest tak, jak z etykietami? :)
UsuńŚwięte słowa. Zgadzam się w stu procentach :)
UsuńCo do gadżetu o autorach, to są to po prostu etykiety ;)
No to mam kolejne, może głupie pytanie :)
UsuńJak udało Ci się tak podzielić etykiety według autorów czy wydawnictw? :)
Jestem łosiem... już to znalazłam! :D
OdpowiedzUsuń